Szukaj na tym blogu

wtorek, 2 sierpnia 2016

Lush Haul Włochy ~Wszystko i nic~

Hej :D
Właśnie wróciłam z wakacji we Włoszech gdzie wstąpiłam do Lush'a czyli sklepu z naturalnymi kosmetykami, którego nie ma w Polsce. Zapraszam na moje małe zakupy ;)

Pierwszym produktem, który kupiłam jest maseczka Dark Angels. Kiedy tylko mam okazję być w tym sklepie zawsze ją biorę. Jest to maska z węglem, która wygląda jak czarna ziemia. Jak wiadomo o maseczkach z węglem - oczyszczają. Do mojej skóry problematycznej nadaje się idealnie i, co zauważyłam, pochłania trochę sebum :)
Kolejnym produktem jest bomba do kąpieli "Thank God it's Friday". O kulach do kąpieli z Lush'a słyszałam mnóstwo dobrych opinii, więc skusiłam się na jedną ;) Jedyne co mogę na razie o niej powiedzieć to to, że ma bardzo silny zapach. Czuję go nawet przed szafkę ;)
Ostatnim kupionym produktem jest peeling do ust. O nich też nasłuchałam się mnóstwo dobrego i trzymam za niego kciuki!
Dostałam również próbkę z maską na wypryski, którą trzeba trzymać w lodówce. Niestety nie jestem w stanie odczytać nazwy tego produktu.

Jak wam się podobają moje skromne zakupy? Używaliście któregoś produktu? A może macie swoich ulubieńców z Lush'a? Dajcie znać! /Kleo