Witam was w
ten sobotni, listopadowy wieczór J
Mam zaszczyt
napisać dla was recenzję mojej książki miesiąca.
Listopadowym
numerem jeden na mojej liście zostaje ‘Eleonora i Park”!
Eleonora – dziwnie ubrana szesnastoletnia dziewczyna z szopą rudych, kręconych włosów. Jej rodzina składa się z mamy, młodszego rodzeństwa i znienawidzonego ojczyma.
Park – rówieśnik
Eleonory, fan komiksów i dobrej muzyki. Jego rodzina to mama Koreanka ,tata i
młodszy brat.
Mimo wielu
różnic i nie mogą wytrzymać bez siebie soboty i niedzieli. A wszystko zaczęło
się w szkolnym autobusie…
Rainbow
Rowell śmiało możemy zaliczyć do najlepszych współczesnych autorów powieści
młodzieżowych. Pisarka w swoich książkach stawia na wiarygodność swoich
bohaterów. Nie znajdziemy tam idealnych nastolatków bez żadnych problemów.
Rowell pokazuje nam, że właśnie ta nieperfekcja jest piękna.
Oprócz
wyjątkowych bohaterów zachwyca mnie
sposób, w jaki autorka opisuje łączące ich uczucie. Z uśmiechem na
ustach czytałam krótkie rozdziały skupiające się na drobiazgach, które dopiero
co dostrzegli u siebie zakochani.
„Tego ranka
na angielskim Park zauważył, że u Eleonory włosy na karku miały bardziej
kasztanowy odcień” str.72
Świetnym
pomysłem okazał się pomysł osadzenia akcji książki w latach 8o.Nie istniały
takie rzeczy jak Facebook, IBF i telefon dotykowy. Jest za to wiele spotkań ze
szkolnymi przyjaciółmi i muzyka na walkmanie, której można było słuchać tylko
do momentu aż nie wyczerpała się bateria.
Z czystym
sumieniem polecam wam tą książkę. Zwłaszcza na nadchodzące zimowe wieczory z kubkiem
ciepłej herbaty z cytryną.
Luna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz